064. Tropili Zamaskowanego Wypytywacza

Sesja 30.04.2013

Tropili Zamaskowanego Wypytywacza

Dwa lata wcześniej - wiosna
Minęło kilka tygodni od czasu pokonania Puchlaka, w czasie których bez wytchnienia poszukiwali wiedzy o magicznej lasce, którą zdobyli w jego leżu. Nosiła ona miano Laski Kordana i należała do Ksenomanty o tym Imieniu. Wiedzieli, że pochodził on z okolic miasta Bukara, gdzie przed Pogromem stawiał czoła pojawiającej się pladze Horrorów.


Dwa lata wcześniej - lato
Z początkiem lata, drużyna orków o nazwie Miecze Odkupienia – Władca Zwierząt Wosho Zielony Ptak, Czarodziej Wardth Oświecony oraz Wojownik Wajan – powrócili w południowe zachodnie rejony Rugarii do Waldorfa Niedźwiedzia i jego rosnących oddziałów. Zostali przywitani jako bohaterowie, gdyż sława o pokonaniu puchlaka wyprzedziła ich i dotarła do Waldorfa. Ten ugościł ich po królewsku i wypytał o przebieg całego starcia.

Miecze Odkupienia byli podekscytowani, za to sam Waldorf zafascynowany Laską Kordana. W końcu po jego namowach sprzedali mu magiczny skarb, gdyż sami dobrze wiedzieli, że jemu jako Ksenomancie, przedmiot ten może się dużo bardziej przydać.


Dwa lata wcześniej - jesień
Waldorf w ciągu kilku miesięcu zbadał Laskę Kordana i poprzez swoich ludzi zdołał poznać kolejne tajniki dostrojenia do niej. Dawało mu ona większą moc w walce z Horrorami, oraz możliwość wyczuwania tych bestii na znaczną odległość. Stawał się coraz bardziej potężny, a przez to coraz więcej popleczników zaczęło przystępować do jego oddziałów.

Podejrzewając splugawienie, oddział Waldorfa Niedźwiedzia poddał wioskę Lobito w pobliżu Dżungli Seraf pod kwarantannę. W przeciągu miesiąca została ona spacyfikowana, a część mieszkańców sprzeciwiających się słowom Waldorfa, została nabita na pale. W płomiennej przemowie, Waldorf przekonywał, że byli oni pod wpływem Horrora i zawierzyli mu swoje serca i dusze. Dalej Waldorf zdradził, że ów potężny i bezimienny Horror, zstąpił do Rugarii i ma w planach zdominować wszelkie życie w prowincji.


Dwa lata wcześniej - późna jesień
Elfia wioska Ollden, była kolejnym miejscem jakie Waldorf upatrzył sobie na kwarantannę. Wardth Oświecony rozmawiał z przywódcą o jego powodach odizolowywania Ollden, i dowiedział się tylko, że to dzięki Lasce Kordana ma pewność, że kryje się w okolicy Horrror przynoszący splugawienie na mieszkańców.

Wardth Oświecony czuł się zaniepokojony od samego rana, gdy ostatnie ciała były wbijane na pale. Czuł że jest coś nie tak. Niektórzy z poddanych Waldorfa zaczęli oddawać mu cześć i tylko ci, którzy mieli mocną psychikę lub byli potężnymi adeptami nie czuli tego samego co oni. Podejrzewał także, że dzięki temu że z przyjaciółmi zaprzysiągł walkę z Horrorami i podnieśli swoje zdolności przeciwdziałające ich wpływowi, to Horror nie oddziałuje na nich tak mocno.

W ciągu kilku kolejnych dni przenieśli się pod miasto Warhug irozbić tam obóz. Natomiast Wardthowi udało się znaleźć odpowiedni moment, przemknąć pomiędzy kilkoma namiotami nie wzbudzając zainteresowania wstąpić do namiotu wodza i wziąć w ręce Laskę Kordana. Zaczął badać ją astralnie przenikając przez jej kolejne magiczne zabezpieczenia. Po męczącym badaniu wzorca przedmiotu w przestrzeni astralnej odkrył przerażającą prawdę, której wcześniej nie zdołał ujrzeć. Przedmiot był splugawiony a w jego wzorcu zamieszkał Horror, ten z którym Waldorf niby walczył. Horror przejął kontrolę nad Waldorfem, który dostrajając się do magicznego skarbu zwiększał moc astralnej bestii.

Czarodziej spróbował wykraść Laskę, jednak przedmiot zdradził go i wypadł mu spod płaszcza wśród zaufanych ludzi Waldorfa. Ci nie zastanawiali się i niemalże od razu zaatakowali Wardtha oraz pozostałych Mieczy Odkupienia. Siły przeciwników były znacznie przeważające, jednak większość z nich zajętą była rozstawianiem namiotów i szykowaniem obozu. Miecze Odkupienia ledwo uciekli z Warhug staczając krwawy bój ze swoimi dawnymi przyjaciółmi. Poczuli się oszukani. Waldorf na odchodne z dumą i pychą krzyknął do nich że to ten sam Horror, którego pokonali nad Rzeką Złotych Niedźwiedzi.


Rok wcześniej
Od czasu ucieczki z Warhug Miecze Odkupienia obserwowali ruchy Waldorfa Niedźwiedzia zwanego również Palownikiem, który zebrał wokół siebie kolejnych Dawców Imion. Odkryli, że to najpewniej sam Horror podpowiadał Waldorfowi kolejne Tajniki Laski Kordana.

W końcu proszą zaprzyjaźnionego Iluzjonistę Hantofa oraz jego żonę Zantę o pomoc w odszukaniu informacji dotyczących Laski Kordana oraz możliwości pokonania Horrora. Ci z końcem roku odkrywają pradawne zapiski samego Kardana o tajemniczym rytuale, który może raz na zawsze zabić Horrora, którego imię to Podszept. Do samego rytuału potrzebna jest bransoleta z żywiołu wody, którą mieli w dłoniach nad Rzeką Niedźwiedzi w czasie, gdy walczyli z fizyczną inkarnacją Horrora.


23/5 1062 TE
Waldorf zostaje złapany w Varen przed sławnego therańskiego kapitana Pirksa.


24/5 1062 TE
Miecze Odkupienia dowiadują się o schwytaniu Waldorfa, oraz o tym, że jego oddziały mają spotkać się podobno w miasteczku górniczym Grdywon u podnóża Wielkich Grani. Wyruszają tam bez zwłoki. Dowiadują się także, że Pirks zabrał Laskę Kardana.


30/1 1062 TE
Zeszli z gór po północnej stronie Grani. Niewielkie kamienne miasto Grdywon przytulone było do pionowych skał, w dolinach widać było płynącą rzekę na północ. Zatrzymali się w karczmie Pęknięte Kowadło, po czym przez kolejne dni próbowali dowiedzieć się czegokolwiek o kolejnych ruchach oddziałów Waldorfa. Nic jednak z tego nie wyszło, okazało się że informacja o mobilizacji oddziałów Waldorfa była mylna.

Zamaskowany Wypytywacz, dziwny krasnolud z białą maską na twarzy odwiedził Pęknięte Kowadło i zaczął pytać o Waldorfa. Przedstawił się jako Balltram, a jego akcent zdradzał, że nie pochodził z Vivane a z Barsawii. Miecze Odkupienia opowiedzieli mu o Waldorfie i jego pokrętnej logice. Powiedzieli również, że nie wszystko jest takie jakim się wydaje na pierwszy rzut oka. Mówili, że jego idea były szczytne, ale tylko na początku. Dlatego odeszli od niego i postanowili działać na własną rękę. Balltram podziękował za rozmowę, poprawił maskę i wyszedł. Czarodziej nie namyślał się długo i wysłał za krasnoludem ducha szpiegowskiego, by ten dowiedział się co knuje Zamaskowany Wypytywacz i kim on właściwie jest oraz z kim wędruje. Wkrótce Miecze Odkupienia dowiadują się także o klątwie jaką ów krasnolud został obarczony i dlaczego interesuje się Waldorfem.

Postanawiają ruszyć za nimi.


32/3 1062 TE
Odnajdują ślady bitwy i ciała nad rzeką. Dochodzą do wniosku, że statek którym płynął Balltram, wraz z Serafinem i Abu Hamzą został napadnięty przez rzecznych piratów. Szybko odnajdują ich ślady i ruszają za nimi dalej.


35/2 1062 TE
Aldjekul. Przerażające miasto-forteca, będące domem dla pięciuset therańskich żołnierzy. Za podwójnymi murami mieszka przeszło trzy tysiące Dawców Imion i żeby się za nie dostać potrzeba było naprawdę dobrego powodu. Miasto to nawiedzają częste plagi i choroby, niektórzy twierdzą, że dzieje się tak od czasu oswobodzenia miasta przez therańskiego Czarodzieja Tyrlantennisa z koszmarnej, rozkładającej się bestii z innego wymiaru. Bestia ta kontrolowała trolle, orki oraz ogry, którzy w tym czasie walczyli z oddziałami theran. Gdy bestia znikłą, theranie dokonali rzezi na oszołomionych i zahipnotyzowanych trollach. Gdy ci otrząsnęli się z letargu zaczęli uciekać, pozostawiając za sobą setki martwych kompanów. I na takim miejscu wybudowano miasto.

Miecze Odkupienia wynajęli pokój w karczmie Wojenna Pieśń niedaleko Złotego Kłosa - tej, którą wynajęli Abu, Balltram i Serafin.


35/3 1062 TE
Gubią śledzonych. Ponoć zostali wyproszeni z twierdzy i ruszyli na wschód. Sami też ruszyli w tę stronę do Laraken.


35/5 1062 TE
Docierają do Laraken jednak tam nie nikt nie widział Dawców Imion pasujących do opisu.


36/1 1062 TE
Postanawiają wszelkimi środkami zlokalizować Balltrama oraz jego kompanów. Wajan Zielony Ptak wypuszcza na zwiad poza miastem sokoła Millenium, a Czarodziej Wardth posyła ducha, by ten spróbował odnaleźć w mieście zamaskowanego Wypytywacza.


38/4 1062 TE
Będąc poza granicami miasta, gdzieś pomiędzy Aldjekuul a Laraken sokół Millenium zostaje postrzelony przez Łucznika. Władca Zwierząt Wajan wykorzystuje Wspólną Krew, aby uratować swojego przyjaciela. Sokół mówi, że to Serafin go postrzelił. Odnaleźli ich. Pojechali za nimi do Laraken.


40/2 1062 TE
Duch szpiegowski dowiaduje się, że śledzeni bohaterowie mają zjawić się pod środkowym Ponurym Zamczyskiem za miesiąc. Analizując wszystko co wiedzą postanawiają udać się nad Rzekę Złotych Niedźwiedzi aby odszukać bransoletę z żywiołu wody.


44/1 1062 TE
Docierają do miejsca gdzie pokonali przed laty Horrora i zgubili bransoletę. Poświęcają cały następny dzień na jej odnalezienie, nie udaje się.


44/2 1062 TE
W Morkant dowiadują się o gościu który okradł na kilka tysięcy orrusów miejscowego potentata. Postanawiają zarobić nieco pieniędzy i wyśledzić go, wiedząc że mają czas.

45/3 1062 TE
Odnajdują zbiega t’skranga z pieniędzmi. Wywiązuje się walka w której Czarodziej odcina łeb złodziejowi.


46/2 1062 TE
Przydrożny zajazd obfitował w to co poszukiwacze przygód lubili najbardziej - alkohol, ciepłe jedzenie, dach nad łbem i dziwki. Zasiedli przy jednym z wolnych stolików i odpoczywali.

Worek z głową położyli pod ławą. Wosho wyciągnął swój miecz o srebrnej rękojeści przedstawiającej na głowicy lwi pysk i jął szlifować ostrze.

Oprócz nich siedziało także kilkunastu górników z pobliskich gór, którzy zachowywali się głośno i nachalnie w stosunku do Balltrama i Abu. Ci zachowywali spokój, jednak wąsaty górnik wykrzykiwał kolejne obelgi. W tym momencie Wosho wstał, potężnie uderzył wąsatego w brzuch i czerep, tak że ten opadł na plecy. Z miejsc zerwało się kilku kolejnych górników, których w kilku ciosach uspokoił potężny ork. Następnie spojrzał na Abu, kiwnął głową i zasiadł z powrotem do swojego stołu.

Czarodziej spogląda na nich, zwłaszcza na Balltrama, astralnie i widzi skażenie klątwą na wzorcu. Coś jednak się w nim zmieniło, jakby cząstka Horrora wpłynęła na niego po zabójstwie na Waldorfie o którym już wiedzieli. Nieoczekiwanie stali się sprzymierzeńcami.


46/4 1062 TE
Morkant.
Przedyskutowali sprawę i postanowili porozmawiać z bohaterami i ich przekonać do zmierzenia się w ostatecznej bitwie z Horrorem Podszeptem. Ruszyli do ich karczmy jednak tam dowiedzieli się, że ci właśnie zostali wyproszeni z miasta i udali się na nabrzeże. Ruszyli w tamtą stronę, jednak było już za późno.

Statek „Złoty Nedźwiedź” odbijał od brzegu. Na pomoście pojawiło się trzech konnych orków o mieczach ze srebrnymi rękojeściami. Jeden z nich wyciągnął rękę w ich kierunku w gahadzie (występującym, gdy ważne i zaplanowane sprawy nie wychodzą po jego myśli) i rzucił na Balltrama zaklęcie, który nagle zadrżał w spazmach. Serafin strzelił z łuku, jednak nie trafił orka. Odpłynęli.

Kha'draz, który wraz ze Shlomo widzieli wszystko z nabrzeża, spokojnie podeszli do orków. Wyjaśnili sobie wszystko i postanowili udać się razem do Inshaldren, czyli tam gdzie płynął statek.


47/5 1062 TE
Miecze Odkupienia w towarzystwie Zabójców Horrorów Kha’draza oraz Shlomo docierają do Inshaldren.

© 2025 Your Company. All Rights Reserved. Designed By Wu Czyż

Please publish modules in offcanvas position.